Dawno nie było wieści!

Witajcie, Drodzy Burkowicze! Przychodzimy z garstką wieści o naszych zwierzakach. 

Zakończyliśmy dwie ogromne zbiórki - dla Trafika i Kudłacza! Złotówka do złotówki i w końcu się udało. Kudłacz po raz kolejny zmienił weterynarza i jakoś idzie do przodu to leczenie. Tylko który to już raz...? Walka trwa, ostatecznością bedzie usunięcie kanałów słuchowych, co jest niezwykle poważną operacją, ale może na zawsze zakonczyć problemy. Póki co - walka trwa. Co do Trafika - to już druga zbiórka dla niepełnosprawnego kocura. Jeśli chodzi o pierwszą, na wózek, to opiekunka postanowiła, że nie będzie go kupować, bo kot nauczył się funkcjonować bez problemu bez niego i przekazała środki do wykorzystania dla innego zwierzaka. Zdecydowaliśmy się przeznaczyć je dla Fruzi - kicia miała operację oka, dzięki której może nadal wieść życie kota wolno bytującego. Jeśli zaś chodzi o zbiórkę na badania - opiekunka stwierdziła, że póki co nie potrzebuje tych środków i lepiej będzie, jeśli zostaną u nas, a jeśli Trafik będzie potrzebować wsparcia, zgłosi się do nas. 

Anax zebrał środki na tomograf, ale po konsultacji z weterynarzem i opisaniu objawów, konieczny będzie jednak rezonans... Szkoda pieniędzy na wykonanie mniej dokładnego badania, skoro i tak prawdopodobnie będzie konieczne MRI. 

Zebraliśmy dla Lulka, kiedyś Oldmena, 1000zł na opłacenie leczenia. Okazało się, że usunięcie oka było tańsze, więc staruszek ma do wykorzystania jeszcze około 400zł! Najważniejsze, że czuje się świetnie i znów może dreptać wesoło na spacerki. 

Kolejne kilka kotów zebrało środki na testy FIV/FeLV. Można powiedzieć, że nie są takie drogie przecież, ale kotów w schronisku jest całkiem sporo, więc koszty rosną...

Kunka zebrała na opłacenie operacji usunięcia łapki i już biega na trzech. Na początku myśleliśmy, że uda się uratować kończynę i usunięte będą tylko dwa palce, ale wdała się infekcja... Kunka trafi do Ośrodka dla Dzikich Zwierząt. 

Amstaffka Koka zebrała na wózek! Dzięki zniżce od firmy Admirał, wystarczyło też na specjalne szelki, żeby łatwiej było się psiną opiekować w domu. Właścicielka jest bardzo wdzięczna za pomoc!

Tyle na dziś :) Dziękujemy, że jesteście z nami! 

Opublikuj:

Używamy plików cookies (ciasteczek)Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że zgadzasz się na umieszczenie ich w Twoim urządzeniu końcowym.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach


Nie pokazuj więcej