Kopiko to baardzo wiekowy kocur, który został potrącony przez samochód. Na szczęście ktoś nie był obojętny i zaniósł kota do lecznicy. Po solidnej diagnostyce na szczęście okazało się, że kości są całe i nie ma innych obrażeń wewnetrznych, ale i tak stan Kopiko pozostawiał wiele do życzenia. Odwodniony, zapchlony, ze świerzbem usznym i krwiakiem w uchu. Można by się było spodziewać, że wyniki nerek będą kiepsie, jak to często bywa u starszych kotów, ale na o dziwo nie ma z nimi problemu, za to wątroba ma podwyższone parametry.
Kopiko spędził już tydzień w lecznicy, wciąż potrzebuje pomocy, jeszcze nie doszedł do siebie, jest słąby. Prawdopodobnie niedługo trafi do schroniska, gdzie leczenie bdzie kontynuowane.
Koszty w lecznicy już urosły do 710zł, a to jeszcze nie koniec... Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia kocura!
Ciężko nam napisać, jaki jest jego charakter, bo kocur jest słaby i właściwie głównie śpi, ale to dobrze, niech nabiera sił :)
------------
Jak pomóc?
Dziękujemy!