Svano jest jednym z rezydentów schroniska w Dłużynie Górnej z najdłuższym schroniskowym stażem. To średniej wielkości, wykastrowany pies. Kiedyś przebywał w kojcu z innym psem lub suką - nie ma więc problemu żeby w przyszłym domu był kolejnym pzwierzakiem. W schronisku jest spokojny, stateczny, nie wymaga bardzo długich spacerów. Jak to pan w średnim wieku, ceni sobie spokój i dobre jedzenie. Uwielbia "łakocie". Wydaje nam się, że nie lubi pieszczot - nie zna ich i nie jest do nich przyzwyczajony, nie zna też dzieci, dlatego w nowym domu nie powinno ich być, albo powinny być one już starsze. Nigdy nie był trzymany w domu poza krótkim incydentem adopcyjnym. Mamy wrażenie, że nie wytrzymał tam nadmiaru szczęścia i uczucia jakim go chciano obdarować - nie rozumiał tego i uznał za słabość nowych opiekunek. Svano woli trochę bardziej "szorstką" miłość, bez zbędnych czułości. Nie pogardzi ciasteczkami, suszonym mięskiem, ani smaczkami.
Podajemu mu preparat na stawy, bo w tym wieku stawy już nie są takie, jak kiedyś. Obcnie weterynarz zalecił lek o nazwie Previcox, ma działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe, a trzymiesięczna kuracja kosztuje aż 550zł. Jest to lek weterynaryjny, więc nie ma możliwości, żebyście mogli mu go podarować w prezencie, dlatego bardzo prosimy o wsparcie finansowe.
Jeśli chcesz poznać zwierzaka, skontaktuj się ze schroniskiem w Dłużynie Górnej - 75 778 04 12.
19.11 - dzięki wpłacie na konto, odejmujemy 20zł!
------------
Jak pomóc?
Dziękujemy!