Plaza trafiła do zielonogórskiego schroniska na początku maja. Była nieufna i przestraszona, ale nie ma się co dziwić - hałas, miliony zapachów, nieznani ludzie... Jest kochana, chociaż pewnie trochę zajmie jej nabranie pewności siebie. Nie jest agresywna, pozwala się obejrzeć i pogłaskać, także to już połowa sukcesu.
Plaza miała przejść zabieg mastektomii - na listwie mlecznej weterynarz zauważyła guzki. Przeszła badanie krwi - parametry w normie były, ale przy badaniu palpacyjnym coś lekarza zaniepokoiło. Dzięki USG, które mamy w schronisowym gabinecie można było stwierdzić od razu, że Plaza ma ogromnego guza na śledzionie! Wielkość imponująca, z dużym ryzykiem do pęknięcia, więc natychmiast suczka została umówiona na zabieg splenectomii - usunięcia narządu. Wykonano też RTG, żeby sprawdzić, czy nie ma przerzutów.
Plaza jest już po operacji. Sama śledziona jest niewielka, jest podłużna i wąska, a u niej wyglądało to tak, jakby doklejono jeszcze całkiem sporą piłkę... Całe szczęście, że w porę udało się to odkryć i zareagować.
Suczka jest bezpieczna, chociaż jej leczenie nadal trwa. Szkoda, że musi dochodzić do siebie w schronisku, ale to i tak lepiej niż jakby ją spotkało coś złego na ulicy...
Zbieramy na leczenie suczki, pomożesz?
Dzięki zbiórce na FB, odejmujemy 153zł!
16.06 - dzięki wpłacie na konto, odejmujemy 20zł!
24.06 - dzięki wpłacie na konto, odejmujemy 150zł!
------------
Jak pomóc?
Dziękujemy!