Sierpień 2016
Drodzy Burkowicze!
Sierpień był miesiącem rekordowym! Zebraliśmy blisko 14 000 złotych!!! Udało się też zakończyć 54 zbiórki! To wspaniały wynik, pomogliśmy dzięki Wam wielu zwierzakom!
 
Co słychać u większości z nich?

Loza dzielnie się rehabilituje. Dzięki Wam w sierpniu mogła codziennie ćwiczyć i widać efekty! To najlepsza wiadomość, bo przez jakiś czas baliśmy się, czy wogóle coś ruszy... Na szczęście jest lepiej i cieszy to nas ogromnie.

Tajfun z Bajerem też się rehabilitują. Taj jeździ nadal już tylko 2 razy w miesiącu, Bajer musiał wrócić do dwóch razy w tygodniu. chociaż już jeździł rzadziej. Okazało się to dla niego za mało.W rehabilitacji wciąż pomagamy też Tośce! Nie udaje się uzbierać na całą rehabilitację, ale to i tak jest duża pomoc dla właścicieli.

Czan, podopieczny Stacyjki Maltusia, miał drugą operację przepukliny. Zabieg był ciężki, pies długo dochodził do siebie, ale z każdym dniem jest lepiej.

Kirbi, której dokuczają stawy, miała kurację Karprofenem, ale efektów za bardzo nie widać... Kirbi po prostu potrzebuje dobrego, troskliwego, ciepłego domu... Mieszkanie w Schronisku nie pomaga w leczeniu stawów...

Kocur Misiu jest już po operacji wycięcia guzka i właściwie już o niej zapomniał! Może maszerować do domu. ...oby już niedługo znalazł się jakiś dobry...

Siwa miała usunięty ogromny guz na listwie mlecznej i z pewnością czuje się o wiele lepiej! Niestety już wiemy, żepojawiają się kolejne guzy i potrzebna będzie kolejna zbiórka... Szkoda, że właściciele Siwej nie chcieli zadbać o własnego psa i teraz suczka musi mieszkać w schronisku... Chociaż w jej przypadku to na pewno lepsze miejsce.

Zbieraliśmy na badania i diagnostykę Gertosa, ale w międzyczasie zgłosił się po niego właściciel! Postanowił, że sam opłaci leczenie psa, więc ze-brana kwota została przekazana na innego potrzebującego zwierzaka.

Green miał kupioną specjalistyczną karmę dla kotów z cukrzycą oraz insulinę. Od kiedy przyjmuje odpowiednie leki, czuje się lepiej i lepiej wygląda. Mamy nadzieję, że ktoś zdecyduje się adoptować kota, który do końca życia będzie musiał brać leki. 

Z Moko, który ma czasami problemy z oddychaniem, nie jest rewelacyjnie... Miał robioną diagnostykę. Weterynarze stwierdzili, że ma podniesioną tchawicę, później było robione jeszcze echo serca, które też nie wyszło idealnie. Moko dostaje leki i za jakiś czas powtórzymy badania.

Dzięki Wam osierocone jeżyki nabrały ciałka, nauczyły się życia w przydomowym ogrodzie, a później zostały wypuszczone na wolność! Zmiana różowych, małych klusek w prawdziwe, dumne jeże jest cudowna!

Alfa miała czyszczone uszy pod narkozą, ale nadal podczas codziennego czyszczenia wycieka z nich brud... Ciężka sprawa. Czy w domu byłoby łatwiej? Sądzimy, że tak, w domu jest o wiele mniej stresu czy bakterii i pewnie łatwiej byłoby nad tym zapanować. Oby Alfa znalazła dobry dom, które będzie zwracał uwagę na jej uszka i nie zniechęci się obecnymi problemami. 

Mała kotka, Krzaczka, znaleziona w krzakach pogryziona przez psa dochodzi do sie-bie już we własnym domu. Błyskawicznie go znalazła i to najlepsze, co mogło się kici przydarzyć po tej przykrej przygodzie. Ogromne podziękowania za troskliwą opiekę również dla pani, u której kotka przebywała po znalezieniu! 

Abrama męczyły biegunki i dla niego zbieraliśmy na diagnostykę. Badanie wykazało, że trzustka nie działa tak, jak powinna. Nie pomaga w trawieniu. Abram będzie dostawać przez jakiś czas enzymy trawienne i zobaczymy, czy jest lepiej.

Miki odebrany interwencyjnie, z zaawansowanym świerzbem, dochodzi do siebie. Po kąpielach jest o wiele weselszy, ma chęć do życia i sam zaczepia ludzi, żeby tylko z nim pobyli. Już niedługo będzie można zacząć sprawdzać, czy wszystkie świerzbowce się wyniosły, a potem wreszcie zacznie wychodzić na spacery! Na pewno nie może się doczekać!

Merry miała najpierw usunięte guzy z listew mlecznych, potem okazało się, że są przerzuty.... Merry ma raka i nie wiemy, ile czasu jej zostało... Dzięki Wam kupiliśmy jej preparaty wzmacniające dla psów chorych na nowotwory, ale tak czy siak najbardziej potrzebny jej dobry, spokojny dom...

Delfina ma spondylozę i zbieraliśmy dla niej na kurację Karprofenem. Udało się zakończyć zbiórkę, kuracja skończona, a Delfina znalazła dom! Czy mogło być lepsze zakończenie?! Ma teraz czworonożną  koleżankę i cudownych właścicieli. Oby wiele lat przeżyła w jak najlepszym zdrowiu!

Kajtek miał zrobione TLI, czyli profil jelitowo-trzustkowy i wyszły małe nieprawidłowości. Po lekach powinno być już dobrze! 

Fonia, Strumi, Wolia i Mitia są leczone na grzybicę. Zbieramy na kolejne dawki szczepionki uodparniającej oraz na szampon i preparaty działające od środka. 

Szczeniaki z parwowirozą odebrane interwencyjnie w połowie wygrały walkę... Niestety kilka z nich odeszło na zawsze... Za to te, którym się udało pomóc - znalazły dobre domy! Ogromne podziekowania należą się osobie, która tak o nie walczyła, leczyła i doglądała!

Brutus miał już operację usunięcia guza i też już o niej zapomniał! Teraz znów wygląda domu i swoich ludzi... Jeszcze nigdy nie miał takiego spojego super miejsca do życia...


Dzięki Wam pomogliśmy wielu kotom wolno bytującym! Kot Szarek miał robione badania krwi, Neruś miał leczone nerki, kot z Zawady otrzymał wsparcie w leczeniu infekcji dróg oddechowych, jeden miot małych kociaków dostał karmę, drugi mógł być zdiagnozowany i wyleczony, Foczka - kotka z rozpadłym guzem dochodzi do siebie i potem wróci na wolność. Maleńka Biała niestety nie przeżyła...

Burbon, piękny kocur, który w schronisku mieszkał od ko-cięcia, nagle zachorował. Wiedzieliśmy, że ma białaczkę, ale jego stan zdrowia bardzo się pogorszył. W badaniach wyszła duża anemia. Nagle, pewnej nocy dostał duszności... Trzeba było się pożegnać... Wielka szkoda... 

BARDZO DZIĘKUJEMY Wam wszystkim i każdemu z osobna za całe Wasze wsparcie! Dzięki Wam działamy i gdyby nie Wy, musielibyśmy pewnie nie raz z ciężkim sercem odmawiać zwierzakom... Chociaż pewnie byśmy i tak nie potrafili, ale byłoby o wiele, wiele trudniej. Mogą spać spokojniej wiedząc, że im pomożecie. 

Do przeczytania za miesiąc!

Opublikuj:

Używamy plików cookies (ciasteczek)Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że zgadzasz się na umieszczenie ich w Twoim urządzeniu końcowym.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach


Nie pokazuj więcej