Luty 2016

Kochani Burkowicze,

Po raz kolejny udowodniliście, że można na Was liczyć! W styczniu zakończyliśmy 34 zbiórki!!! To bardzo dużo! Zebraliśmy ponad 11 000zł! To kolejny rekord i gdyby nie Wy, nie byłoby to możliwe!

Zacznijmy o dzielnych rehabilitujących się. Od początku lutego na ćwiczenia nie jeździ już Magus. Chłopak musiał odpocząć. Szukamy dla niego dobrego domu i odpowiedzialnego właściciela... Magus jest bardzo kochany i bardzo chcielibyśmy znaleźć mu spokojne miejsce do końca jego dni... Mógłby być to dom na umowie tymczasowej, czyli opiekun otrzyma pełne wsparcie w utrzymaniu psa!

Również Łatek przestał na razie jeździć do rehabilitantki. On również musi nabrać sił. Łatek nigdy nie miał domu... Czy otrzyma go teraz, kiedy jego zdrowie już nie jest tak dobre...?

Tajfun z Bajerem nieprzerwanie machają łapkami na bieżni, sadzają pupy w polu magnetycznym, dają się masować i poddawać terapiom. Wkrótce może jeszcze jeden owczarek do nich dołączy...?

Zawad też ma się coraz lepiej, ciągle jednak jeszcze potrzebuje wsparcia. To rewelacyjny zwierzak! Grzeczny, ułożony, bezproblemowy. Brać do domu i kochać! I nie zapominać o ćwiczeniach...

Jeśli chodzi o rozliczenie rehabilitacji...

W styczniu Zawad był na 12 wizytach u rehabilitantki, każda rehabilitacja kota kosztuje 40zł, całość kosztowała 480zł. Wcześniej zrobiliśmy dla niego zbiórkę na 840zł, czyli 21 zabiegów.

Jeśli chodzi o psy - cała czwórka była na 39 zabiegach. Każdy kosztuje 70zł, czyli w sumie kosztowały 2730zł. Na Burku uzbieraliśmy 2590zł!

Opłaciliśmy dzięki Wam prawie wszystkie zabiegi!!! To dla nas ogromna pomoc i dziękujemy bardzo za Wasze wsparcie! Bez Was nie moglibyśmy zapewnić długotrwałej rehabilitacji, która tak bardzo pomaga naszym zwierzakom...

Kolejne zbiórki już trwają...

Z bardzo dobrych wieści - kot Czarli, dla którego zbieraliśmy na karmę specjalistyczną znalazł dom! Po Jankusa, dla którego zbieraliśmy na laseroterapię zgłosili się właściciele! Cudownie, prawda??

Z Dibo niestety nie będzie już dużo lepiej... Ataxia postępuje, taka to choroba. Mimo walki, mimo leków, mimo ćwiczeń - Dibo będzie czuć się coraz gorzej... Szkoda, że mieszka w schronisku, ale to i tak lepsze, niż jego poprzednie życie. Gdyby nie został odebrany, już by go nie było, padł by z głodu...

Od początku roku regularnie pomagamy Fundacji Stacyjka Maltusia. Dla konia Cicero zbieraliśmy fundusze na zakup specjalistycznej karmy - zwierzak ma poważnie chore nerki. Dla psów Aldo i Złomka oraz kotów - Misia i Rudolfa, zamawialiśmy karmę, która miała im pomóc w rekonwalescencji lub lepszym samopoczuciu. Aldo przeszedł dwie operacje po wypadku, Złomek jest starszym owczarkiem, którego męczą biegunki, Misio miał usuwany nowotwór szczęki. U Rudolfa nagle wykryto białaczkę. Od razu rozpoczęto leczenie, karma już była zamówiona, ale niestety po kilku dniach walki Rudzik odszedł.... Karma się przyda, pod opieką fundacji są jeszcze inne starsze czy chore zwierzaki.

Diana dzięki Burkowemu wsparciu ma zapewnione sterydy na najbliższe miesiące. Oby potrzebowała ich jak najrzadziej! Dobrze, że ma dobry dom...

Mieszane wieści mamy na temat kota Gizmo. Jego skóra goi się rewelacyjnie, ale niestety zwierzak znów szuka domu... Okazało się, że obecna opiekunka nie będzie w stanie zapewnić mu takiej opieki, jaką będzie wymagał gizmowy stan zdrowia. Prawdopodobnie do końca życia będzie musiał przyjmować leki, choroba skóry może powracać. Nie musi... ale... Szukamy dla kota odpowiedzialnego domu!

Dwie fretki - podopieczne Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek też potrzebują ciągłego, Burkowego wsparcia. Toti ma problemy z chodzeniem, niedowład łapek, stare złamanie kości udowej, dysplazję i dyskopatię... Freciak jedzie do Warszawy na porządną diagnostykę i na to właśnie wciąż zbieramy. Z kolei Filip ma ciągłe problemy z układem oddechowym. Też potrzebuje stałego wsparcia Burkowiczów, na szczęście może na to liczyć...

Marmur miał robione badania kału, krwi i test jelitowo-trzustkowy. Badania kału wykazały, że odchody są wolne od pasożytów, niestety zostały one wykryte we krwi. Również test nie wyszedł zbyt dobrze, dlatego teraz Marmur jest leczony, a później zrobi się ponowne badania. Mamy nadzieję, że na dobre będzie uwolniony od dolegliwości jelitowych!

Kicia z Gorzycy, dla której była zbiórka na operację niestety zachorowała... Gdyby w momencie zarażenia była w pełni sił, pewnie pokonałaby chorobę. Niestety ogólne osłabienie i stan pooperacyjny nie pomógł... Kicia odeszła, ale możemy być pewni, że miała najlepszą opiekę. Gdyby nikt nie zainteresował się jej losem, na pewno męczyłaby się i bardzo cierpiała...

Barcik po kuracji Solcoserylem czuje się o wiele lepiej. Niestety jego oko będzie niesprawne już zawsze, ale w niczym to psu nie przeszkadza. Może śmiało wyruszać do nowego domu!

Koma, Lotnik i Nanka to trzej walczący z chorobą muszkieterowie. Koma i Lotnik z niedokrwistością i niewydolnością nerek, Nanka po mastektomii. Cała trójka dochodzi do siebie, chociaż Lotnik najwolniej. Widać, że psiak chce żyć, ale siłuje się o to z własnym organizmem... Powoli, powoli idzie ku dobremu, to jest najważniejsze... 

Neska z Wolsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia “Inicjatywa dla Zwierząt” czuje się coraz lepiej. Maleńka sunia przeszła operację usunięcia ogromnego guza, który okazał się na szczęście łagodną zmianą. Kiedy wszystko się zagoi, maleńka Neska będzie szukać dobrego domu.

U Grika wyszło zwapnienie kanałów słuchowych. Dzięki trafnej diagnozie i odpowiedniemu leczeniu Grik przeżywa drugą młodość. Jest aktywny, wrócił mu apetyt i czuje się dobrze!

Lila to nieśmiała sunia, która musi mieć stałe wsparcie... Na Burku udało się dla niej zebrać 250zł, ale tak naprawdę ona co miesiąc potrzebuje takiego stałego zestawu leków. Jest po poważnej operacji jelit i do końca życia będzie musiała być pod kontrolą weterynarza. Czy w takim stanie ma szansę na dom...?

Z innych informacji - umożliwiliśmy kolejne sposoby płatności. Prócz wpłat przez serwis DotPay, jest możliwe także wpłacenie przez serwis PayPal. Dzięki temu również osoby spoza Polski mogą pomóc naszym zwierzakom oraz jest możliwość zapłacenia kartą płatniczą. Wystarczy jako odbiorcę wpisać adres “[email protected]”.

Prócz tych dwóch serwisów, w każdej zbiórce jest podany numer konta banku BGŻ, na który można wpłacać Burkowe darowizny. Numer burkowego konta to

2 2030 0045 1110 0000 0261 8460.

Jak tylko przelew dotrze na konto, kwota zbiórki będzie skorygowana. Zarówno PayPal, jak i wpłaty na konto działają, już pierwsze wpłaty dotarły do zwierzaków tymi drogami!

Również każde udostępnienie jest ogromną pomocą. Dzięki docieraniu do jak największej ilości osób - zwiększacie szanse nie tylko na zakończenie zbiórek, ale też na znalezienie domów dla zwierzaków. Większość burkowych psów i kotów szuka swoich miejsc na ziemi i swoich ludzi...

Dziękujemy za wsparcie!

Opublikuj:

Używamy plików cookies (ciasteczek)Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że zgadzasz się na umieszczenie ich w Twoim urządzeniu końcowym.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach


Nie pokazuj więcej